POKÓJ NA ŚWIECIE ZACZYNA SIĘ OD POKOJU W LUDZKIM SERCU

W związku z tym co dzieje się na świecie, nie gdzieś daleko a u naszych sąsiadów, nie można milczeć ale też trudno znaleźć odpowiednie słowa…
  • Nie wierzę, że to możliwe aby jeden człowiek mógł zdecydować o losie tylu innych ludzi, więc pewnie nie jest to jeden człowiek… Wielu ludzi uwierzyło, że mają prawo, może nawet obowiązek walczyć o „swoje” kosztem życia ludzi.
  • Nie wierzę, że mamy prawo sięgać po cokolwiek za wszelką cenę.
  • Myślę sobie, że ludzie dużo wiedzą o tym jak rozwiązywać problemy, walczyć, zdobywać, zwyciężać i pokonywać. Myślę, że znamy to tak dobrze, że zapominamy, a może nawet nie umiemy, żyć bez wroga, bez podziałów…
  • Zastanawiam się czy wiemy jak żyć w pokoju, jak o niego dbać w świecie pełnym różnic? Czy umiemy uczyć tego nasze dzieci by stworzyły sobie lepsze „jutro”? Uczymy je w szkole historii o wojnach i potyczkach, zapamiętują daty, nazwiska i strategie. To ważne ale nie wystarczające. Czy moglibyśmy poświęcić choć tyle samo uwagi rozwijaniu umiejętności społecznych, porozumieniu bez przemocy konstruktywnemu rozwiązywaniu konfliktów i nauce wzajemnego szacunku?
  • Wszystkiego jest dość! Niczego nie musimy sobie wyrywać jeśli dostrzegamy własną zasobność i kompletność…
Dbajmy o pokój w sobie i między nami bo jak widać ludzkie lęki i fałszywa przekonania sprawiają, że jest on kruchy.?
Edyta RK